piątek, 8 maja 2020

112#"Dialogi z Czarnym Platonem"


Tytuł: Dialogi z Czarnym Platonem
Autor: Iwona Bińczycka-Kołacz
Rok wydania: 28.06.2019
Wydawnictwo: Wydawnictwo Novae Res
Liczba Stron: 296

Opis:

Historia, która się nie śniła filozofom…

Renata, pochodząca z małej wsi na Kaszubach studentka filozofii, żyje beztrosko, a kolejne dni upływają jej na pisaniu doktoratu i opiece nad psem. Nic nie zapowiada przełomu w jej życiu, aż do momentu gdy dziewczyna niespodziewanie zostaje... mamą czteroletniego chłopca, synka jej śmiertelnie chorej siostry. Przerażona macierzyńskimi obowiązkami, wie, że nie może się poddać. A to dopiero początek serii zaskakujących wydarzeń, jakie przygotował dla niej los! Wkrótce bowiem Renata poznaje historię tajemniczego mężczyzny, która nie pozwala jej opędzić się od myśli, że oto gdzieś, hen daleko, żyje jej bratnia dusza. Ktoś, kto mógłby ją zrozumieć jak nikt inny na świecie... Ale czy rzeczywistość okaże się równie fascynująca jak opowieść, która tak zauroczyła Renatę?

Głośny dźwięk telefonu przyspieszył oddech Reni. Czuła, że krew dudniąca w uszach zaraz eksploduje i rozsadzi jej bębenki. Jeszcze raz z niedowierzaniem spojrzała na zegarek. Ktoś dzwoni o tej porze? W ogóle ktoś do niej dzwoni? Niby kto?
– Cześć!
– Lidzia? – Renata oniemiała z wrażenia. – Witaj! Fajnie cię słyszeć.
– Nie odzywałam się długo, przepraszam.
– Zauważyłam. No cóż, różnie bywało, ale nie chowam urazy – odrzeka Renia.
– Cieszę się, że tak myślisz. Słuchaj, chciałam ci coś powiedzieć.
– Coś się stało? – Renata domyślała się, że coś musiało się stać, skoro po dwóch latach nieodzywania się siostra telefonuje do niej w środku nocy!

Recenzja:

Historię poznajemy z perspektywy beztrosko żyjącej głównej bohaterki Renaty, która pochodzi z kaszubskiej wsi. Nie spodziewa się, że do jej rutyny wkradnie się nagły powiew świeżości, który wywróci jej życie do góry nogami.  Nagle pod jej opiekę trafia czteroletni chłopczyk, a Renata mus stawić czoła niespodziewanemu macierzyństwie. Jak sobie poradzi w nowej roli? Czy podoła? To właśnie rozpoczyna lawinę wydarzeń, a dziewczyna musi stawić czoło problemom, wiedząc, że nie może zawieść. Poznajcie historię, która z pozoru wydaje się jak każda inna, lecz tak naprawdę przedstawia historię o być albo nie być. A podczas wszystkich wydarzeń główna bohaterka poznaje ciekawą historie spisaną ręką nieznajomego mężczyzny. Co skrywa się na kartach powieści "Dialogi z Platonem"?

Przerzucając kolejne kartki historii nie mogłam wręcz uwierzyć, że autorka zamieściła taką gamę emocji  i uczuć opisując przygody Renaty. Prawie przez cały czas czułam się, jakby towarzyszyła bohaterce, a gdy musiałam odłożyć książkę i robić co innego, nie mogłam się na tym skupić, chcąc szybko wrócić do lektury. Jedak pojawił się pewien zgrzyt, ponieważ czasem dało się odczuć, że postać dziecka została potraktowana zbyt powierzchniowo, a nawet czasem miałam wrażenie, że zawadza.

Główna bohaterka jest wieczną singielką, która podąża za życiem towarzyskim, filozofią (stąd może pojawić się taki a nie inny tytuł) oraz pasją. Jak dotąd nie myślała o założeniu rodziny, a fakt, że jej znajomi właśnie byli na tym etapie, przeganiała machnięciem ręki, niczym natrętnego owada. Jednak jak wyżej wspomniałam życie bywa przewrotne. Jednak czy rozwiązanie problemów może wyniknąć z dialogu z tytułowym Platonem? Może tak by było, gdyby Platon nie był psem.

Dawno nie czytałam takiej książki! Pochłonęłam ją w jeden wieczór, a moje emocje zostały roztrzaskane w drobny mak. Autorka prowadzi historię lekkim stylem, a prócz tego pojawiają się momenty, w których można się pośmiać, lecz także rozpłakać. W dodatku język jakim operuje autorka jest na najwyższym poziomie, przez co czyta się z prawdziwą przyjemnością. Ciekawym zastosowaniem narracji jest wprowadzenie pomiędzy narrację z punktu widzenia głównej bohaterki, fragmentu pamiętnika pisanego przez mężczyznę. Co też mnie ciekawi to sam tytuł, ponieważ książka porusza motyw nagłego macierzyństwa, które spada na bohaterkę, lecz może, aby zrozumieć cel, z jakim autorka nadała ten tytuł powinno się zagłębić nieco w filozofię greckiego filozofa albo przyjąć, że po prostu jest on przypadkowy. Chociaż mnie zastanawiało, czy bodajże fragmenty pamiętnika nie podchodzą pod tytuł. W końcu podczas czytania czyiś zapisków można powiedzieć, że prowadzimy wtedy dialog z autorem. Jednakże to jest już gdybanie i domyślanie się :D. Chyba że weźmiemy i spojrzymy na to dosyć prostoliniowo i weźmiemy pod uwagę, że tytuł po prostu odnosi się do rozmowy z psem, który jest tytułowym bohaterem - Platonem.

Myślę, że mogłabym polecić tę książkę osobom, które lubią wątek macierzyństwa, walki wewnętrznej oraz wątku filozofii. Ja szczerze powiedziawszy chyba nie poczułam blusa tej historii pomimo że uwiodła mnie okładka i opis, mimo to dosyć przyjemnie się czytało tę historię i spokojnie polecam ją na majowe popołudnia spędzone w hamaku ze szklanką lemoniady pod ręką. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Novae Res!



08.05.2020
Alpha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

128# "Odlecimy stąd"

Tytuł: Odlecimy stąd Autor: Anna Dąbrowska Rok wydania: 17.03.2020 Liczba Stron: 332 Wydawnictwo: Wydawnictwo Novae Res  Opis: Dziewiętnasto...