niedziela, 2 lutego 2020

83# "Arkada"


Tytuł: Aleksandra Kaptur
Rok wydania: 4 grudnia 2019
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 366

Opis:

Kiedy zło spowija świat, tylko najodważniejsi będą mogli mu się przeciwstawić

Wakacje dobiegają końca i czwórka przyjaciół: Emily, Magda, Michael i Wiktor szykuje się do rozpoczęcia kolejnego roku szkolnego. Z dniem pierwszego września do ich klasy dołącza tajemnicza koleżanka o imieniu Anastazja, której niecodzienne zachowanie i ubiór od pierwszej chwili wzbudzają podejrzenia Emily. Nagle, w trakcie szkolnej akademii, cała piątka przenosi się do krainy, która w niczym nie przypomina współczesnego świata. Wkrótce stanie się jasne, że tym razem to nie sprawdziany i szkolne ploteczki będą dla nich najważniejsze... Odcięci od tak dobrze znanej im rzeczywistości, są zdani tylko na siebie i swoją nową rówieśniczkę, która okazuje się odważną wojowniczką, broniącą swego kraju przed siłami Królowej Ciemności. W prowadzonej przez nią walce stawką jest wolność nie tylko jednego państwa. Czy nastolatkowie będą potrafili przeżyć w świecie, gdzie ani dobra, ani zła magia nigdy nie zginęła, a na każdym kroku czyhają na nich przerażające stwory?

Recenzja:

Przełom stycznia i lutego kojarzy się wielu osobom z feriami, a niektórzy już myślą o wakacjach. Niestety po dwóch miesiącach nadchodzi ponownie wrzesień i wtedy na nowo rozpoczyna się rok szkolny, a także pewna przygoda opisywana w Arkadi. Szkołę skończyłam już jakiś czas temu i ciekawie było mi wrócić do tej "rzeczywistości". Nie ukrywam, że od paru lat porywa mnie rzeczywistość studencka :D.

Historia rozpoczyna się w momencie kiedy do klasy czwórki przyjaciół Emily, Magdy, Micheala i Wiktora dołącza nowa dziewczyna - Anastazja. Od razu wyczuwają, że coś jest nie tak. Są przekonani, że nowa dziewczyna coś ukrywa, tylko co może być jej tajemnicą? I jaką drogę będą musieli przebrnąć, aby się tego dowiedzieć? Co się stanie jeśli odkrycie sekretu spowoduje przeniesienie bohaterów do innej krainy?

Autorka naprawdę wykreowała ciekawy świat, który intryguje już od pierwszych stron, co nie często się zdarza jeśli chodzi o debiuty, a patrząc ostatnio poprzeczka pierwszych literackich osiągnięć cały czas się podwyższa, przez ostatnio poznane tytuły i początkujących autorów. Kraina wykreowana przez autorkę jest przepełnione magią, niezwykłością, tajemniczością oraz czyhającymi niebezpieczeństwami.

Przyjemny styl powoduje, że przez historię się płynie. Na uwagę zasługują opisy, dzięki którym łatwo wyobrazić sobie co autorka ma na myśli, ale nie przytłaczają swoją obecnością czytelnika. Cała otoczka przywodzi na myśl baśń w dodatku, że autorka opowiada historię bohaterki o imieniu Anastazja, a ja wręcz uwielbiam historię Anastazji Romanowej. Na uwagę właśnie zasługuje kreacja bohaterów, którzy prócz tego, że znają cel są niesamowicie dokładnie dopracowani. Jedynie trochę co mi przeszkadzało to sam motyw szkoły, ale to wynika z tego, że kiedyś po prostu miałam przesyt książkami, w których występował ten wątek. Jako nastolatka zaczytywałam się w książkach, gdzie właśnie głównie fabuła opierała się na szkołach i jeszcze chyba się nie wykurowałam ;). Jednak myślę, że wielu osobom ten fakt nie będzie przeszkadzał.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Novae Res.

02.02.2020
Alpha

1 komentarz:

  1. Książka wydaje się ciekawa, tylko nie pasują mi imiona bohaterów. Magda i Wiktor pokazują że niby to Polska czy okolice, ale Emily i Michael, jakby angielsko-mówiące.

    OdpowiedzUsuń

128# "Odlecimy stąd"

Tytuł: Odlecimy stąd Autor: Anna Dąbrowska Rok wydania: 17.03.2020 Liczba Stron: 332 Wydawnictwo: Wydawnictwo Novae Res  Opis: Dziewiętnasto...