poniedziałek, 1 lipca 2019

49# "Dzikie Dziecko Miłości"


Tytuł: Dzikie Dziecko Miłości 
Autor: Aneta Jadowska 
Rok wydania: 15 maja 2019 
Wydawnictwo: SQN 
Liczba Stron: 528 

Opis:

Spokój? W słowniku Namiestniczki Thornu ten wyraz nie istnieje
W mieście grasuje zabójca, a terytorium wilków skrywa masowe groby. Jedyny trop prowadzi do młodziutkiej wampirzycy.
Kim właściwie jest Daria? I jaką rolę odegrała w tej zbrodni?
Namiestniczka Dora Wilk i Roman, książę wampirów, jednoczą siły i gromadzą sojuszników, by rozwiązać tajemnicę przerażających morderstw i wymierzyć sprawiedliwość.
Gęsta intryga, kryminalne śledztwo, skomplikowane relacje i niezmiennie spora dawka sarkazmu.
W świecie Thornu jeszcze nigdy nie czaiło się tak wielkie zło.


Recenzja: 

„[...] "żyli długo i szczęśliwie" naprawdę nie oddaje całej skomplikowanej natury rzeczy. Uczy się nas, głównie kobiety, że miłość zwycięża wszystko, że gdy poznamy tego jedynego, to reszta sama się ułoży. Tylko nie zawsze tak jest, bo jeśli nie mamy czternastu lat, a naszym największym problemem nie jest waśń między naszymi rodami, życie dostarcza wielu innych perturbacji zamiast "długo i szczęśliwie".” 

Prawda i sprawiedliwość. Namiestniczka Thornu Dora Wilk znowu wkracza do akcji. Tym razem po mieście grasują zabójca, a jedyny trop prowadzi do niepozornej młodej wampirzycy. Rozkopane groby na terenie wilkołaków? W końcu każde dziecko wie, że wampiry i wilkołaki niezbyt za sobą przepadają. Czy ten dowód doprowadzi wyszczekaną wiedźmę do odpowiedzi, która potwierdzi tę teorię?

W Thornie nigdy nie panował spokój. Zawsze coś się dzieje i to niekoniecznie coś dobrego. Zazwyczaj są to niedobre… bardzo niedobre rzeczy. Co nie powinno dziwić, z powodu namiestniczki, którą jest Dora Wilk, rudowłosa wiedźma, która sama jest magnesem na kłopoty. Tym razem budzące grozę śledztwo przeplata się z problemami, która pojawiają się w życiu bohaterki, a także w życiu Witkaca – pewnego intrygującego szamana, który zdobywa wiedzę na temat bycia ojcem i ciekawskich nastolatków.

Pytanie pozostaje jedno: Co na końcu drogi znajdzie wiedźma, wampir i szaman.

Trudno jest pisać coś więcej o fabule nie zdradzając jakiegoś istotnego wątku. Dlatego przemilczę tę sprawę i pozostawię Was tylko z jedną wskazówką: czytajcie „Dzikie Dziecko Miłości”, wtedy dowiecie się, kto tak bardzo narozrabiał.

„Jeśli miałeś nadzieję, że jej niewyparzony język złagodnieje po egzorcyzmach, mam złe wiadomości – zwróciła się do Romana. – Taka już jest i taka zostanie”. 

Dora Wilk jest postacią, które na dobra sprawę uwielbiam i jestem wdzięczna autorom za stworzenie takich postaci? Dlaczego? Ponieważ z jednej strony bardzo lubię takie żeńskie postacie, ale z drugiej są momenty, że niemiłosiernie mnie irytują. I to jest dobre, ponieważ autor wywołuje w ten sposób emocje w czytelniku i to nie tylko wzruszającymi, romantycznymi scenami czy zwrotami akcji. Kreując taką postać pisarz powoduje, że zaczynamy je odbierać, jak żywą, istniejącą osobę. Przecież nie raz jest tak, że jakaś osoba, którą spotykamy budzi w nas emocje, takie jak radość, szczęście, złość, agresja, wściekłość. Nie są nam obojętni i to właśnie Aneta Jadowska przeniosła na kartki swojej historie. Emocje, która wzbudzają w nas postacie autorki.

We wcześniejszej recenzji książki od Wydawnictwa SQN zachwycałam się szatą graficzną. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Nadal się zachwycam. Ilustracje dołączone do książki tylko umilają czytanie, co zdecydowanie przemawia na plus, a ja proszę o więcej! :D

„Całe życie adaptowała się do normalności. Równie dobrze mogła się adaptować do szajby.” 

Podsumowując. Z Dorą Wilk było to moje pierwsze spotkanie, jednak nie z twórczością autorki. Jak na razie zdecydowanie bardziej podoba mi się odsłona kryminalna Jadowskiej, ale i ta fantasy ma swój urok. Myślę, że po kolejne przygody z Dorą Wilk na pewno sięgnę, ze względu na to, że zafascynował mnie świat Thornu – alternatywnego Torunia, w dodatku na półce czeka jeszcze trylogia poświęcona Nikicie, a tam z tego co wiem mamy alternatywną Warszawę.

Jedyny swego rodzaju minus, to styl autorki. Niestety książki Anety Jadowskiej czytam bardzo długo, co niestety wpływa na przyjęcie książki. Mi osobiście brakuje takiego polotu, który powodowałby, że książkę łykałoby się w trymiga. Na szczęście bohaterowie i fabuła nadrabiają ten minus.

Dla fanów dobrego polskiego urban fantasy z barwnymi postaciami sięgnięcie po książkę może być przepyszną ucztą 😊. Od jakiś dwóch lat z przyjemnością sięgam po rodzimych autorów i jestem coraz bardziej zauroczona, ze względu na to, że te historie często okazują się o wiele lepsze od zagranicznych.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu SQN <3

01.07.2019
Alpha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

128# "Odlecimy stąd"

Tytuł: Odlecimy stąd Autor: Anna Dąbrowska Rok wydania: 17.03.2020 Liczba Stron: 332 Wydawnictwo: Wydawnictwo Novae Res  Opis: Dziewiętnasto...